Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pokojowa demonstracja trwała blisko 3 godziny

Michał Nicpoń
Fot. Kinga Kostrzewa
Ponad 300 pracowników firmy Joskin protestowało w czwartek przed Urzędem Miejskim w Trzciance w obronie swoich miejsc pracy.

"Nie chcemy w Trzciance drugiej Grecji!", "Żądamy wsparcia radnych!", "Biurokracji mówimy NIE!" - z takimi hasłami protestowało wczoraj pod Urzędem Miasta w Trzciance ponad 300 pracowników firmy Joskin. Na ręce radnych złożyli list otwarty, domagając się w nim, aby radni "rozwiązali niezwłocznie wszystkie sprawy, które mają wpływ na dalsze istnienie firmy".

O co chodzi? O nową inwestycję Joskinu, którą firma w praktyce zakończyła już pod koniec ubiegłego roku. Do tej pory jednak ocynkownia nie została uruchomiona. Przeciągają się procedury, które mają pozwolić na funkcjonowanie zakładu. Firma nie posiada pozwolenia zintegrowanego, równoznacznego ze zgodą na uruchomienie ocynkowni.

- Jesteśmy tu po to, żeby bronić naszych miejsc pracy i żeby władze miasta i powiatu wydały w końcu zgodę na uruchomienie ocynkowni, która została wybudowana; która stoi i czeka na uruchomienie - tłumaczy Janusz Zieliński, pracownik Joskin Polska w Trzciance. - Jak nie będzie tej ocynkowni, to właściciel zakładu może zacząć likwidować miejsca pracy i przenosić firmę z Trzcianki. Ponad 300 osób może stracić pracę - dodaje.

- Gmina nie zrobiła nic, co miałoby przeszkodzić firmie Joskin w rozwoju. Gmina wspiera was i firmę Joskin - zapewniała Grażyna Kasperczak, pełniąca obowiązki burmistrza Trzcianki, która wyszła do protestujących przed Ratusz.

Nie bez powodu pracownicy Joskinu protestowali przed Urzędem Miasta właśnie wczoraj. To właśnie na czwartek zaplanowana została sesja Rady Miejskiej. Swoją obecność na niej zapowiedział zresztą sam wojewoda. Ostatecznie nie dotarł tego dnia do Trzcianki.

Zaproszenie na sesję otrzymał również dyrektor firmy Joskin. Nie skorzystał jednak z niego. - Spotkałam się z panem Rene we wtorek. Następnego dnia przekazał mi informację, że nie jest to protest zarządu firmy, ale pracowników i nie pojawi się w Ratuszu - wyjaśnia burmistrz Grażyna Kasperczak.

W czasie, gdy protest przed ratuszem trwał (w międzyczasie do załogi Joskinu dołączyło około 100 pracowników drugiego dużego pracodawcy w Trzciance - Sapa Aluminium), radni o sprawie dyskutowali na sesji.

- Nigdy nie byliśmy przeciwni tej inwestycji. Mieliśmy pewne wątpliwości. Teraz nie mamy wystarczających informacji na temat aktualnego stanu inwestycji - podkreślał radny Grzegorz Bogacz.

Pracownicy Joskinu mają pretensje nie tylko do urzędników, ale i ekologów, którzy od początku aktywnie przyglądali się budowie zakładu w Trzciance. Ich wątpliwości budził choćby fakt, że nowy zakład powstał pomiędzy dwoma jeziorami miejskimi, w bliskim ich sąsiedztwie.

Czy faktycznie działania ekologów przyczyniły się do tego, że ocynkownia w Trzciance nie została jeszcze uruchomiona?

- Joskin posiadał już pozwolenie zintegrowane. Gdyby tak nie było, budowa w ogóle by nie ruszyła - wyjaśnia Wiesław Maszewski, starosta powiatu czarnkowsko-trzcianeckiego. - Zostało ono jednak podważone przez organizacje ekologiczne. Sprawa oparła się aż o Ministerstwo Środowiska, które dopatrzyło się błędów w dokumentacji - dodaje starosta.

W rezultacie pozwolenie zintegrowane dla ocynkowni Joskinu zostało cofnięte. Brak pozwolenia nie pozwala Powiatowemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego na odbiór techniczny inwestycji, co z kolei powoduje, że ocynkownia nie może zostać uruchomiona.

- Myślę, że zaszło pewne nieporozumienie - zapewniała Irena Sienkiewicz, prezes Stowarzyszenia Ekologicznego Przyjaciół Ziemi Nadnoteckiej. - Nie sprzeciwiamy się budowie ocynkowni, chcemy tylko, żeby była bezpieczna. Dlatego zgłaszamy swoje uwagi do dokumentów. Nic nie stoi na przeszkodzie, by inwestor złożył taki wniosek o wydanie pozwolenia zintegrowanego, który nie zostanie odrzucony - dodała Sienkiewicz.

Co dalej? Radni byli zgodni co do tego, że mają o całej sprawie zbyt mało informacji.

W najbliższym czasie radni mają spotkać się z zarządem firmy oraz pracownikami na terenie zakładu. Niewykluczone, że dyskusja dotycząca ocynkowni kontynuowana będzie później na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku

Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Daj nam znać! NAPISZ DO NAS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pila.naszemiasto.pl Nasze Miasto