W niedzielę w nocy około 1.30 do budynku czarnkowskiej komendy wszedł młody mężczyzna. Był agresywny. Bez powodu wykrzykiwał wulgarne słowa i wymachiwał rękami. Nie reagował również na polecenia oficera dyżurnego, po czym zażądał od policjanta rozmowy z innymi funkcjonariuszami.
Dyżurny poprosił awanturnika, aby usiadł w poczekali. Tymczasem sam powrócił na stanowisko dowodzenia w celu skontaktowania się z policjantami pełniącymi służbę. Podczas wykonywania telefonu funkcjonariusz zauważył jak mężczyzna zaczyna gwałtownie szarpać za blat przymocowany do punktu recepcyjnego.
Jednak zanim zdążył zareagować, mężczyzna wyrwał blat i rzucił nim o stojące w pobliżu krzesła uszkadzając jedno z nich.
Dalej sytuacja potoczyła się już błyskawicznie. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy zatrzymali wandala. Okazał się nim 29-letni mieszkaniec Czarnkowa. Mężczyzna był pod niewielkim wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu nie miał nawet pół promila, więc nic nie tłumaczy jego zachowania.
29-latek jest bardzo dobrze znany czarnkowskim stróżom prawa. Był już przez nich wielokrotnie zatrzymywany. W przeszłości oprócz przestępstw przeciwko mieniu, dopuścił się także czynów zabronionych przeciwko życiu i zdrowiu oraz z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?