Blisko 60 etatów, dotychczasowych pracowników pogotowia jest zagrożonych

Komisja Spraw Społecznych Rady Miejskiej Trzcianki spotkała się z posłem Tomaszem Latosem, członkiem sejmowej Komisji Zdrowia, Marcinem Porzuckiem, radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, Wiesławem Maszewskim, Starostą Powiatu Czarnkowsko-Trzcianeckiego, Waldemarem Pawłowskim, wice przewodniczącym Rady Powiaty, Grażyną Kasperczak, wice burmistrz Trzcianki, Wacławem Balą, p.o.dyrektora szpitala w Trzciance oraz Pawłem Żylińskim, przedstawicielem Związku Zawodowego "Solidarność" w trzcianeckim szpitalu.

Spotkanie poświęcone było zmianom w kontraktowaniu usług Pogotowia Ratunkowego, które mają wejść w życie od 1 lipca 2011 roku. Dotychczas było tak, że kontrakty podpisywane były ze szpitalami, które posiadały odpowiednią kadrę, sprzęt i transport. Zmiany polegają na tym, że o tym, kto będzie wykonywał usługi Pogotowia Ratunkowego decydować będzie konkurs ogłoszony przez wojewodę.

Udział w nim może wziąć każdy podmiot gospodarczy, którego działalność zgodna jest z tego typu czynnościami medycznymi. - To, o czym dziś mówimy nie będzie miało wpływu na wynik najbliższego konkursu, bo jego ogłoszenie już niedługo. Cena nie powinna być w tym przypadku najważniejszym kryterium, bo gdzie tu kadra, technologia, doświadczenie. My to zgłaszamy, ale nikt nas nie słucha. Teraz skupiamy się na walce o konkursy ogłoszone na pod koniec 2012 roku. Bo mamy zatrudnionych ludzi, mamy karetki, dobrze wyposażone, sprzęt ratowniczy i to ma wszystko "pójść w krzaki" ? - mówił o swoich obawach Wiesław Maszewski, starosta powiatu czarnkowsko - trzcianeckiego.

Jego obawy wydają się uzasadnione, gdyż kolejny zapowiedziany etap ma się rozstrzygnąć 1 stycznia 2013 roku. Wówczas planowany jest konkurs na pięć regionów. Ten, dotyczący między innymi Trzcianki, będzie dotyczył powiatów: pilskiego, złotowskiego, chodzieskiego i czarnkowsko - trzcianeckiego. Wtedy też, zostanie ogłoszony konkurs na operatora, który wykona ratownictwo medyczne na całym terenie.

- Jeżeli dojdzie do tego, że taki przetarg wygra prywatna firma, to okaże się, ze dyspozytor np. z Piły będzie kierował pracą ratowników medycznych w Krzyżu Wielkopolskim, gdzie po wjeździe do Puszczy tracimy całkiem łączność. Wystarczy że dyspozytor źle zrozumie lokalne nazewnictwo i nasz dojazd do pacjenta znacznie się wydłuży, ale to tylko jeden z problemów tej sytuacji - wyjaśnia Paweł Żyliński, przedstawiciel związku zawodowego.

Zebrani zgodnie postulowali aby ratownictwo medyczne podobnie jak Policja i Straż Pożarna jako podstawowe instytucje zabezpieczające zdrowie i życie mieszkańców pozostawało w bezpośredniej gestii Państwa.

Rada Miejska przyjęła stanowisko w sprawie wprowadzonych zmian w Państwowym Ratownictwie Medycznym. Radni stwierdzają między innymi, że system ratownictwa medycznego w powiecie czarnkowsko - trzcianeckim funkcjonuje na wysokim poziomie. Jest on sprawny i wydolny, tworzą go ludzie o wysokich kwalifikacjach i wielkiej odpowiedzialności za swoją pracę.

"System ochrony zdrowia w Polsce finansowany jest ze składek wszystkich obywateli, tak więc patrząc z tej pozycji zwracamy się ze stanowczym wnioskiem o ponowną analizę podejmowanych działań w zakresie zmian dotyczących ratownictwa medycznego. Zmiany, które są proponowane mogą doprowadzić do znaczącego pogorszenia jakości usług w tym zakresie świadczonych na rzecz naszych mieszkańców ... w związku z powyższym uważamy, że należy odwołać ogłoszone już postępowanie konkursowe, które nie przyniesie poprawy istniejącej sytuacji."

Stanowisko otrzymali między innymi Minister Zdrowia, Wojewoda Wielkopolski, Narodowy Fundusz Zdrowia, oddział Poznań oraz Starosta Powiatu Czarnkowsko - Trzcianeckiego.