Nieustalony na razie sprawca zadzwonił w niedzielę, około godziny 21.00. W Szpitalu Specjalistycznym w Pile na Rydygiera miała być podłożona bomba. Na miejscu pojawiła się straż pożarna i policja, w tym policyjni pirotechnicy. Zapadła decyzja, że szpital zostanie przeszukany bez konieczności ewakuowania pacjentów. Gdyby do niej doszło życie wielu z nich mogłoby się znaleźć w niebezpieczeństwie.
Pirotechnicy szukali rzekomej bomby przez kilka godzin. Niczego nie znaleźli. Nikt zresztą nie spodziewał się innego finału policyjnej akcji. Jej koszty dodatkowo obciążą sprawcę fałszywego alarmu.
Było to już kolejny alarm bombowy w pilskim szpitalu. W kwietniu 2012 roku po fałszywym alarmie ewakuowano prawie 400 osób - cały personel medyczny i pacjenci. Sprawcą okazał się upośledzony umysłowo 23-latek z Łobżenicy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?