Pożar wybuchł z soboty na niedzielę. Ogień pojawił się równocześnie w dwóch miejscach. Właściciel stolarni straty oszacował na grubo ponad 50 tysięcy złotych. Spłonęło tylko jedno z wielu pomieszczeń stolarni, ale ogień zagrażał innym budynkom, w tym lakierni i domowi mieszkalnemu.Pożar gasiło kilka jednostek straży pożarnej.
Zobacz też: Wybory Miss Bikini 2011
Właściciel stolarni od początku podejrzewał podpalenie. Nie mylił się. Na miejscu znalezione zostały klucze i przenośna pamięć do komputera. Zguby należały do jego byłego zięcia, Daniela K. Policjanci zatrzymali mężczyznę w jego domu. Był pijany. Sobotni wieczór spędził bowiem w barze. Pił. Rozrabiał. Z lokalu został wyprowadzony przez obsługę. Wytrzeźwiał w areszcie.
Przeczytaj też: Strażak podpalił stolarnię byłego teścia z zemsty?
Daniel K. przyznał się do podpalenia. Złożył też obszerne wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec niego dozór policyjny oraz zakaz zbliżania się do domu byłej żony i teściów. Postawił mu zarzut sprowadzenia pożaru stanowiącego zagrożenia dla mienia wielkich rozmiarów.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?