Wiesław Maszewski: Reforma powiatowej oświaty jest nieunikniona!

Coraz bardziej powiatowy budżet obciąża oświata. Spada liczba uczniów, a co za tym idzie wpływ z subwencji z ministerstwa. Macie pomysł na rozwiązanie tego problemu?
Już rok temu do oświaty z własnych środków musieliśmy dołożyć ponad 1 mln zł. Nie starczyła subwencja ani środki własne wypracowane przez szkoły. A już dzisiaj widać kolejne braki w wysokości około 600 tys. zł. Będziemy do końca roku robić wszystko, żeby się zbilansować i przestać wreszcie dopłacać do szkół, bo po prostu nas na to nie stać.

Wszyscy tłumaczą się niżem demograficznym. Czy jest jakieś wyjście z tej sytuacji?Jeśli razem z dyrekcjami szkół nie będziemy w stanie wyjść na zero, potrzebna będzie reforma sieci placówek. Nie może być tak, że budynki świecą pustkami. Tym bardziej, że perspektywy demograficzne nie napawają optymizmem. Trzeba będzie podjąć bolesne kroki. Jest coraz mniej uczniów, a co za tym idzie mniej klas i godzin do pracy dla nauczycieli. Niestety, nie obejdzie się więc bez zwolnień z pracy.

Nie spada też obciążenie związane z kosztami utrzymania Domów Pomocy Społecznej.Do DPS-ów dokładamy od lat. Nie inaczej było rok temu, kiedy musieliśmy dopłacić ponad milion złotych. Dodatkowo odezwały się związki zawodowe, które żądają podwyżek swoich, zdaję sobie z tego sprawę, niskich pensji.

Trudno w tym przypadku mówić o poważnych, samodzielnych inwestycjach.Powiatowi trudno coś zrobić tylko z własnych środków. Na szczęście coraz więcej gmin chce z nami współpracować. Będą więc powstawać już nie tylko chodniki. Chcemy również pójść w drogi. Nie jest już dzisiaj ważne, czy będzie to droga powiatowa czy gminna. Wszyscy po niej jeździmy i tylko wspólnie jesteśmy w stanie udźwignąć koszty inwestycji. Inne powiaty w Wielkopolsce od dawna już tak robią.

Za pasem wybory samorządowe. Wystartuje Pan?Po tylu latach w samorządzie trudno byłoby mi dzisiaj odnaleźć się w innej pracy. Wystartuje w wyborach na radnego, a jak wiadomo starostę wybiera dopiero nowa rada powiatu. Jak będzie zobaczymy.

Cała rozmowa z Wiesławem Maszewskim tylko w Noteckim Tygodniku Pilskim