Przed tym spotkaniem obie drużyny miały na swoim koncie taką samą ilość punktów. Obra zajmowała 11 miejsce, a Iskra plasowała się jedną pozycję niżej. Było więc o co walczyć.
Pierwsza połowa meczu nie przyniosła wielu emocji. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a poczynania obu drużyn były chaotyczne. Szydłowianie przeprowadzili tylko dwie groźne akcje. Do szatni zespoły schodziły przy rezultacie bezbramkowym.
Po zmianie stron gra się ożywiła. Obie drużyny miały okazje do zdobycia bramek. Jedną z nich Iskra wykorzystała. W 75’ Mateusz Górny po indywidualnej akcji umieścił piłkę w siatce gości. Obra próbowała w końcówce meczu odrobić stratę, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem szydłowian.
- Było to dla nas ciężkie spotkanie, ale na takie się nastawialiśmy – nie ukrywał po meczu Piotr Sochacki, trener Iskry Szydłowo. - Rywalizowały dwa wyrównane zespoły. Cieszy nas zwycięstwo, bo wcześniej nie wiodło się nam najlepiej.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?