Spotkanie w Trzciance mogło się kibicom podobać, gdyby nie jego wynik. Do przerwy Hydro Lubuszanin prowadził 2:1, a strzelcem obu bramek był Paweł Wicher. Po zmianie stron goście strzelili trzy gole, w tym kontrowersyjną bramkę z rzutu karnego w 80. minucie, która zadecydowała o porażce miejscowych. Po protestach żółtą kartkę otrzymał Paweł Iwanicki, a czerwone trener Jarosław Feciuch oraz kierownik drużyny Krzysztof Grzyśnik. Trzecią bramkę dla Lubuszanina zdobył Mateusz Jurków.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?